Wiosna tak mnie inspiruję, że postanowiłam zmalować kolejny makijaż tym razem w odcieniach zieleni. Niestety nie jestem z niego w 100% zadowolona no ale jak już go wykonałam to zdecydowałam, że go Wam pokazać:)
Obserwatorzy
czwartek, 30 kwietnia 2015
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
spring flower
Kochani co powiecie na mega dziewczęcą, odrobinę cukierkową stylizację?? Bo właśnie taki zestaw dzisiaj dla Was przygotowałam. Dla niektórych z Was ten set może być za grzeczny, za słodki ale ja bardzo lubię się w takim wydaniu. W tej stylizacji czuję się bardzo dziewczęco, subtelnie jak laleczka, no bo która z Nas nie chciała w dzieciństwie wyglądać jak barbie?:)
Ostatnio zakupiłam sobie tą cudowną, kwiatową bluzę i po jej otrzymaniu wiedziałam, że muszę połączyć ją z moją różową tiulówką. Tworząc ten look skupiłam się na kolorach, które widnieją na bluzie stąd róż i turkus. No i jak wam się podobam w takim wydaniu??
* bluza Melovely (fb)
* spódnica Mosquito
* szpilki Czas na buty
* kopertówka Primark
czwartek, 23 kwietnia 2015
Arabian nights
Witajcie Kochani:)
Dzisiaj przychodzę do Was z nietypowym makijażem, a mianowicie postanowiłam wystylizować się na arabkę:)
Będę "skromna" ale uważam, że mam idealne predyspozycję do makijażu w stylu Bollywood. Jestem posiadaczką ciemno-brązowych oczu, mam również ciemną karnację. Zaczynam się zastanawiać czy aby na pewno nie mam jakiś arabskich korzeni:D Zresztą sami oceńcie:)
poniedziałek, 20 kwietnia 2015
secret garden
Wiosna wiosna ach to TY!:) Jak ja ją kocham, wszystko wraca do życia, trawa się zieleni, ptaszki ćwierkają, rośliny i drzewa rozkwitają jak w tej powieści ''Tajemniczy ogród".
Kwiaty rozkwitły także na mojej bluzie i da się to zauważyć w dzisiejszej stylizacji. Jeśli mowa o ogrodzie to nie mogło zabraknąć również ogrodniczek, kiedyś kojarzone jako strój roboczy, a dzisiaj stały się modowym hitem.
* ogrodniczki Promod
* bluza Melovely
czwartek, 16 kwietnia 2015
Dresslink - wish list
Słyszałyście o takim zagranicznym sklepie jak Dresslink?? Jeśli nie to odsyłam Was do ich strony www.dresslink.com. Znajdziecie tam naprawdę fajne i nie drogie rzeczy. Ja już złożyłam swoje zamówienie, mogę Wam zdradzić, że wybrałam cudowną sukienkę w kwiaty oraz zestaw pędzli do makijażu. Jak tylko otrzymam paczkę to na pewno pochwalę się tymi rzeczami i przy okazji podzielę się moją opinią na ich temat.
Mogę Wam natomiast pokazać rzeczy, które wpadły mi w oko i z chęcią bym je przygarnęła...
poniedziałek, 13 kwietnia 2015
Produkty Annabelle Minerals
Witajcie Kochani:)
Przez ostatnie tygodnie miałam przyjemność testować produkty firmy Annabelle Minerals. W ramach współpracy otrzymałam od nich 2 pędzle do makijażu, podkład mineralny oraz cień do powiek.
Muszę przyznać, że w ostatnim czasie pokochałam tego typu produkty, a ta miłość narodziła się po stosowaniu kosmetyków Earthnicity Minerals o których pisze w tym poście (KLIK). Ale wracając do tematu produkty jak i pędzle marki Annabelle Minerals testowałam niemal codziennie i ostatecznie postanowiłam podzielić się moją opinią.
Na początku zacznę od pędzli. Wykonane są z bambusowego trzonka, na którym znajduję się nazwa firmy oraz ze srebrnej, metalowej skuwki. Włosie jest syntetyczne w odcieniu biało-brązowym. Pędzle są bardzo miękkie, delikatne, przyjemne dla skóry i sprężyste.
Z oferty sklepu wybrałam sobie skośny pędzel do nakładania różu lub bronzera oraz pędzel typu kabuki stworzony do podkładów mineralnych ale uważam, że sprawdzi się również przy kosmetykach płynnych.
Z oferty sklepu wybrałam sobie skośny pędzel do nakładania różu lub bronzera oraz pędzel typu kabuki stworzony do podkładów mineralnych ale uważam, że sprawdzi się również przy kosmetykach płynnych.
Pędzel skośny stosowałam tylko i wyłącznie do różu i muszę przyznać, że bardzo go polubiłam. Jego kształt oraz wyprofilowana końcówka pozwala precyzyjnie i delikatnie nakładać kosmetyk. Na pewno nie zrobimy sobie tym pędzlem krzywdy ani plam na policzkach. Podczas prania nie gubi włosia, a po wysuszeniu nie odkształca się.
Pędzel typu kabuki sprawdził się idealnie do nakładania podkładu mineralnego. Precyzyjnie i równomiernie rozprowadza produkt, nie pozostawia smug. Jest bardzo miękki i delikatny. Podczas prania również nie gubi włosia i nie odkształca się.
Kolejny produkt, który otrzymałam to podkład matujący w kolorze Natural dark. Pierwsze co mnie zachwyciło to przede wszystkim ilość samego kosmetyku. W opakowaniu jest 10g sproszkowanego podkładu. Później troszkę się przestraszyłam, że podkład będzie za ciemny ale po jego nałożeniu obawy zniknęły... jest idealny!
Podkład nanosiłam pędzlem typu kabuki. Aby uzyskać zadowalające mnie krycie nakładałam 3 warstwy kosmetyku. Pierwszą warstwę aplikowałam ruchami kolistymi kierując się od od wewnętrznych partii twarzy ku zewnętrznych. Kolejne dwie warstwy nanosiłam ruchami stemplującymi.
Plusy...
* podkład nie zostawia smug
* nie wchodzi w zmarszczki
* bardzo fajnie kryje wszelkie niedoskonałość
* daje efekt gładkiej i aksamitnej skóry
* nie zatyka porów
* wszelkie zaczerwienienia stały się bledsze
* zauważyłam ogromną poprawę mojej cery
Minusy...
* pod koniec dnia moja cera lekko się świeci
Ostatni kosmetyk, który testowałam to mineralny cień do powiek w odcieniu Lavender - bardzo ciepły odcień fioletu, purpura z drobnymi refleksami złota i różu.
Pierwszego plusa daję za samo opakowanie jak możecie zauważyć zabezpieczone jest przesuwanym siteczkiem, dzięki temu mamy pewność, że nasz cień nie wysypie się.
Pierwszego plusa daję za samo opakowanie jak możecie zauważyć zabezpieczone jest przesuwanym siteczkiem, dzięki temu mamy pewność, że nasz cień nie wysypie się.
Cień łatwo się rozprowadza na powiece oraz zapewnia trwały makijaż na wiele godzin. Kosmetyk na pierwszy rzut oka ma delikatne drobinki jednak po nałożeniu na powiekę są one niewidoczne. Cień jest oczywiście sypki, lekki, delikatny ale także mocno napigmentowany. Bardzo fajnie się rozciera i blenduje.
Podsumowując, zostałam bardzo mile zaskoczona jakością produktów Annabelle Minerals. Kosmetyki jak i pędzle są warte uwagi przede wszystkim dlatego, że są bezpieczne i zdrowe dla naszej skóry. Na pewno zaopatrzę się w inne produkty z ich oferty.
środa, 8 kwietnia 2015
pink lagoon makeup
Witajcie Kochani:)
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym, kolorowym makijażem ale tym razem jest ona bardziej ekstrawagancki i odważny. Utrzymany w bordowo-niebieskiej kolorystyce. Wykonany moimi ulubionymi paletkami: sleek Arabian Nights i Vintage Romance oraz paletką Makeup Revolution Acid Brights. Oczywiście przy takim efektownym makijażu nie mogło zabraknąć sztucznych rzęs. Użyłam brokatowych rzęs z firmy Donegal. Usta podkreśliłam pomadka Avon „Zmysłowa przyjemność" kolor Spring Lilac.
Subskrybuj:
Posty (Atom)